środa, 8 października 2014

Rozdział 18

-Ewelina?
-Chłopaki?
-Ale co ty tutaj robisz?
-Y... No... Przyjechałam Małgosię odwiedzić a wy?
- po pierwsze nie kłam. po drugie do Magdy - odezwał się Kamil.
-Ok ok, wejdźcie.
-Dzięki.
Mieszkanie było urocze. Dość sporych rozmiarów ale przytulne. Świetnie urzadzone. Trzeba przyznać, że Małgorzata ma gust. Salon wyglądał ślicznie. Białe meble idealnie łączyły się z drewnianymi dodatkami. Na kanapie siedziałą Magda. Była śliczna, jej twarz nie zdradzała, żadnych emocji.
-Magda?
-Hm?
-Przepraszam... - na pierwszy ogień poszedł Kamil.
-Za co? znamy się wgl?
-Magda nie możesz się wyprzeć własnego brata!
-Jak widać mogę! Wiesz co o wszystkim się dowiedziałąm!
-Już już wiesz? - zapytał Maciek
-Tak wiem!
-Magda to nie tak ja tylko... - zaczął Kamil.
-Nie tłumacz się! A ty - zwróciła się do Macka - myślałam, ze na prawdę jest Ci żal, że się rozstajemy. A ty byłeś taki podły. - nie zwracając uwagi na innych chwyciła kutrkę i już byla przy drzwiach gdy Maciek ponownie się odezwał.
-Proszę, tylko odzywaj się do chłopaków oni nie są niczemu winni.
-Wiem... - i tyle ją widziano.
Minęła dłuższa chwila nim wszyscy obecni oswoili się z sytuacją.
-Napijecie się czego? -zagadnęła Marta
-Nie dzięki odwiedzimy rodziny... - zaczął Kamil lecz nie dane mu było dokończyć.
-Ok.
I bez słowa wyszli. Każdy był w swoim świecie. Janek, Dawid, Klimek i Piotrek myśleli o tym co zrobili chłopaki a Maciek i Kamil czemu to zrobili. Jedno jest pewne szykuje się kolejny rozłam w tej ,,skocznej rodzinie,, i niestety tym razem mogą się nie posklejać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz